Myślałam, myślałam i w końcu nadszedł piątek, czyli dzień bez mięsa. Tak się złożyło, że dzień wcześniej przygotowałam pastę ramesco (przepis na nią tutaj - klik) i uznała, że to będzie dobre połączenie. Dokupiłam śmietanę, jajka i ser żółty i okazało się, że obiad zrobił się sam...no prawie;)
Składniki:
- 1 średniej wielkości cukinia
- przygotowana wcześniej pasta z suszonych pomidorów (tutaj przepis - klik)
- 300 ml śmietany 12%
- 2 jajka
- 15 -20 g sera żółtego
- sól, pieprz i zioła prowansalskie
- odrobina masła do wysmarowanie naczynia
- żaroodporne naczynie
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Jeśli pasta jest już gotowa, zrobienie obiadu zajmie nam może 40 min (razem z pieczeniem).
Cukinie dzielimy na ok. 20 cm części, które kroimy wzdłuż a następnie usuwamy część z pestkami.
W wydrążonym miejscu umieszczamy pastę i tak nafaszerowane warzywo układamy w naczyniu (wcześniej wysmarowanym delikatnie masłem). Teraz wystarczy w osobnej misce rozbełtać jajka ze śmietaną i dodać starty żółty ser. Wszystko znowu mieszamy, przyprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Serowo-śmietanowy sos wylewamy na cukinie i wkładamy do piekarnika na 40 min (na ostatnie 10 min. włączamy termoobieg).
Mówiłam, że będzie prosto i szybko?:)
Zaznaczam też, że nie jest to super fotogeniczne danie ale jak najbardziej polecam, bo dobre:)
Ciekawy przepis. Dziękuję za udział w mojej akcji "Faszerujemy 2014!"
OdpowiedzUsuń