To miało być najprostsze ciasto świata...i było, problem w tym, że nie wyszło. Od dłuższego czasu poszukuję dobrego przepisu na ciasto ucierane...takie co to będzie wilgotne, wysokie i nie opadnie zaraz po wyciągnięciu z piekarnika. Kiedy usłyszałam w telewizji śniadaniowej Panią Anią Starmach, która na jednym tchu wymieniała składniki ciasta, które ma być pyszne, proste i ze śliwkami od razu zapisałam proporcje i chwilę później krzątałam się w kuchni.
Już od początku wydawało mi się, że konsystencja jest zbyt luźna ale zaufałam Pani z telewizji. łatwo się mówi tyle samo tego co tego i jeszcze tego, mieszamy wszystko razem...wygląda apetycznie, aż ślinka cieknie. No cóż...naprawdę rzadko mi się zdarza wyrzucać ciasto przysłowiowym "kurom" ale tym razem dało się zjeść tylko jako bardzo świeże a potem zrobił się zwykły zakalec. Ale nie poddałam się i dziś postanowiłam zmodyfikować przepis i uuufff...jednak powinnam ufać swojej intuicji. Ponieważ bazowałam na składnikach podawanych przez Panią Anię, będę si odnosić do proporcji, które zalecała. Zaczynamy!:)
Składniki:
- 0,5 kostki masła (200 g czyli cała kostka wg przepisu Pani z TV)
- 1 szklanka cukru (czyli 200 g i tu nic nie zmieniałam)
- 2 szklanki mąki pszennej (200 g mąki to zdecydowanie za mało)
- 4 jajka (tu też bez zmian)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia (zmniejszyłam z 2 łyżeczek)
- 200 g śliwek węgierek
- 1 łyżka śmietany 12%
- Pani Starmach podawała jeszcze skórkę z cytryny i 2 łyżeczki cukru waniliowego - to sobie podarowałam.
Składniki na kruszonkę
- 3,4 szklanki mąki (krupczatki lub mieszanki z pszenną pół na pół)
- 3 łyżki cukru
- 30 g masła
W cieście ucieranym wszystko jest faktycznie proste. Znaczenie mają proporcje, które pozmieniałam (jak wyżej) i wyszło całkiem okazałe ciacho. Ja jestem zadowolona, więc próbujcie i dajcie znać jak poszło. A może macie jeszcze inne, sprawdzone przepisy na ucierane z owocami? Chętnie przetestuje. Tak sobie tutaj gadam trochę bez sensu, żeby naprodukować tekstu, bo opis tego jak zrobić ciasto zawiera się w 2 zdaniach. Zaczynamy od zmiksowania masła z cukrem, dokładamy do tego po jajku a następnie mąkę, proszek do pieczenia i na koniec śmietana. Ciasto powinno mieć konsystencje kleju (takiego budowlanego;)). Na wysmarowaną masłem formę, podsypaną odrobiną bułki tartej, wykładamy masę, na niej układamy śliwki, które posypujemy zmieszanymi wcześniej składnikami na kruszonkę.
Wszystko wkładamy do piekarnika na 40 min (ostatnie 10 min z termoobiegiem).
I co? Łatwe, nie?
Testujcie, krytykujcie jeśli macie jakieś uwagi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz