niedziela, 6 lipca 2014

Zupa krem z cukinii

Lubicie cukinie? Znam wiele osób, które jej nie lubią i sama należałam jeszcze niedawno do grupy sceptyków. Całkiem fajnie wygląda, super się kroi ale smak...taki nijaki. Zaczęłyśmy się poznawać i...okazało się, że jest warzywem niebanalnym (choć taka wydawała na początku). Super komponuje się z czosnkiem i innymi warzywami, mięsem a więc stanowi znakomitą bazę, zagęszczacz a czasem jadalne naczynie;)
Tym razem przedstawiam Wam cukinię w wersji kremowej ale obiecuję, że jeszcze zagości wśród przepisów. Inspirowałam się przepisem znalezionym w książce znanego Wam Pana Michela Moran ale później ciocia dodała swoje wskazówki i powstało coś pomiędzy i to coś okazało się być baaaardzo smaczne:)

Obiecuję także, że nie napracujecie się przy tym daniu.
Sprawa (co nie jest niczym zaskakującym, jeśli zaglądacie do mnie czasem) jest super prosta.
Na początek składniki:

  • 3-4 ząbki czosnku
  • 2-3 średniej wielkości cukinie
  • 3-4 ziemniaki (też średnie)
  • łyżka masła
  • 2-3 łyżki śmietany 30%
  • ok. 1 l bulionu (ostatecznie kostka rosołowa)
  • 0,5 łyżeczki tymianku
  • 2 liście laurowe
  • sól (lub przyprawa typu warzywko)
  • pieprz

Warto wcześniej przygotować sobie wywar w warzyw i mięsa, popularnie zwany rosołem. Jeśli nie pomyśleliście o tym wcześniej zastąpcie go bulionem w kostce.
Cukinie myjemy i dzielimy na pół (jedną część obieramy ze skóry, drugą pozostawiamy i wszystkie kroimy w kostkę. Ziemniaki obieramy i także kostkujemy;).
Na patelni podgrzewamy masło i dodajemy czosnek, do którego po chwili dodajemy cukinie i wszystko doprawiamy solą (lub przyprawą typu warzywko). Cukinie z czosnkiem doprowadzamy do miękkości, co jakiś czas mieszając aby nic się nie przypaliło a na koniec dodajemy kostki ziemniaka i jeszcze chwilę podsmażamy całość, którą następnie wrzucamy do przygotowanego bulionu. Wszystko gotujemy ok. 20 minut pod przykryciem na ostrym ogniu razem z tymiankiem i liśćmi laurowymi.
Po tym czasie wyjmujemy liście a pozostałe składniki blendujemy. Teraz już kwestia wykończenia - zupę podgrzewamy już na wolnym ogniu i zabielamy śmietaną.
Dla mnie zupa krem wymaga grzanek...ostatecznie mogą być groszki ptysiowe.
W książce spotkałam się z przepisem zakładającym połączenie zupy z makaronem ale jakoś mi to nie pasuje i osobiście zachęcam do wykorzystanie mniej świeżego chleba na pyszne grzaneczki, które potem można przechowywać w zamkniętym pojemniku.
Pychota:)




1 komentarz:

Najlepsze!

Najsmaczniejszy - ranking stron kulinarnych

kolejne wyzwania

Zapraszam na durszlak

Durszlak.pl

A Wy kochacie gotowanie czy tylko lubicie?:)

Lista Blogów Kulinarnych

Zaglądajcie też na Mikser kulinarny

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów