W każdym razie na tegoroczną Wielkanoc przetestowałam zdobyty przepis i wyszło jak na obrazku (a raczej zdjęciu:)) polecam, bo sernik jest niby taki zwykły ale warto mieć w swoich notatkach taką recepturę, bo to ciasto po prostu smakuje i jest proste także w wykonaniu.
Ponieważ podkładem i wierzchem ciasta będzie kruche ciasto, oprócz sera potrzebujemy:
Na ciasto:
Na masę serową:
Ponieważ podkładem i wierzchem ciasta będzie kruche ciasto, oprócz sera potrzebujemy:
Na ciasto:
- 3 szklanki mąki
- 1 kostkę margaryny
- 1 szklankę cukru
- 5 żółtek (białka oddzielamy do osobnego naczynia)
- 1 łyżeczkę proszku do pieczenia
- 1-2 łyżki kakao
- dodatkowo będzie nam potrzebna szklanka cukru do piany
Na masę serową:
- 1 kg sera (w tym przypadku z wiaderka)
- 0,5 kostki masła lub margaryny
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1 jajko (tym razem całe)
- 1 żółtko (białko dodajemy do 5-ciu pozostałych
- budyń śmietankowy (może być też waniliowy)
- 0,5 szklanki mleka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 0,5 cytryny
- 1 puszka brzoskwiń
Piekarnik ustawiamy na 180 stopni.
Zaczynamy oczywiście od ciasta. Mąkę, margarynę i pozostałe składniki wykładamy na stolnicę i zagniatamy. Większą część ciasta rozwałkowujemy i wykładamy do brytfanki (wcześniej ją natłuszczamy i posypujemy bułką tartą). Do mniejszej części dodajemy 1-2 łyżki kakao, zagniatamy i wkładamy do lodówki. Dokładnie wyklejoną ciastem formę umieszczamy w piekarniku i pozostawiamy na ok 20 min (aż się zarumieni).
W tym czasie zajmujemy się masą serową.
Ser ucieramy z masłem i cukrem. Kiedy uzyskamy jednolitą masę dodajemy jajka, znowu mieszamy a następnie dodajemy rozmieszany w mleku budyń, sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną.
Masę serową wylewamy na podpieczone kruche ciasto i układamy na niej pokrojone brzoskwinie.
Wkładamy do piekarnika na ok. 30 min (aż ser ładnie się podniesie i lekko usztywni).
Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do nich szklankę cukru (stopniowo). Na lekko podpieczony sernik wykładamy pianę i ucieramy na nią naszą kakaową część kruchego ciasta.
Brytfanka wraca do piekarnika i tam pozostaje jeszcze ok. 20 min. Po tym czasie zmniejszamy moc do 150% i trzymamy ciasto kolejne 15 min. Piekarnik wyłączamy i czekamy aż sernik choć trochę ostygnie...ja zrobiłam to z trudem:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz