poniedziałek, 5 stycznia 2015

Torcik seshera - czyli czekoladowo-migdałowe ciasto z malinami:)

Czy jest coś takie jak kulinarne ADHD? Jeśli tak, to ja to mam. Ledwo się świeta skończyły a ja w jakiś szał wpadłam - to przez wolny czas jaki mam ze względu na chorubsko jakie opętalo całą rodzinę. W każdym razie kolejne ciasto w piekarniku.
To ADHD wynika też z tego, że sprzątam poświąteczne mikołaje, czekolady, których się pojawiło masa a teraz leżą i czekają...tylko na co? Już mi się wydawało, że wszystkie możliwe ciasta świata zrobiłam aż moja siostra zaczęła męczyc mnie o przepis na marchewkowe ciasto ale inne, niż to już na blogu (klik), które miało być w pewnej książce kucharskiej. Przepisu na to ciasto nie znalazłam ale (obiecuję, że to nadrobię) za to trafiłam na inną recpturę i choć marchewki już zostały zakupione, kolejny raz poszłam w czekoladę. Tym razem z migdałami i dżemem:)
Postanowiłam przetestować przepis na zachęcający torcik. Wyszło dobrze ale nie będę Was tu okłamywać, że super, hit i w ogóle. To po prostu spoko ciacho ale żadnej części ciała nie urywa:) Przynajmniej u mnie...
Akurat się złozyło, że zostało mi trochę mielonych migdałów, czekolada była, potrzebowałam jeszcze dżemu (skorzystałam z malinowego a Wy dajcie co macie chyba, że akurat na malinach Wam zależy - rozumiem:)). 
Porządkując listę produktów,

musicie mieć:
  • 5 jajek (żółtka oddzielamy od białek)
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 1,5 czekolady (ja dałam mleczną i połowę gorzkiej ale możecie dać tylko gorzką)
  • 0,5 kostki masła
  • 0,5 zmielonych migdałów
  • 0,5 szklanki mąki pszennej
  • odrobinę masła na wysmarowanie tortownicy (o średnicy 20 cm)
  • 0,5 szklanki dżemu z malin lub moreli lub...innych owocó:)
  • kieliszeczek wódki 
  • łyżeczka żelatyny

Na polewę:
  • 3 łyzki masła
  • 3 łyżki cukru
  • 3 łyżki kakao
  • 3-4 łyżki wody


Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni.
Najpierw przygotujcie sobie czekoladę, którą razem z masłem trzeba roztopić i odstawić do wychłodzenia (muszą być chłodne ale nadal raczej płynne).
Następnie żółtka i cukier - miksujemy je na kogel mogel. Stopniowo dodajemy do nich czekoladę na potem mąkę i migdały, cały czas mieszając. Na koniecmikser zmieniamy na łyżkę, dodajemy pianę z białek i delikatnie wszystko mieszamy aby ciasto zrobiło się lekkie (robimy to delikatnie ale naprawdę bardzo dokładnie aby nawet ciasto na samym spodzie zostało spulchnione przez ubite białka. Teraz czas na tortownicę, którą smarujemy masłem i posypujemy odrobiną zmielonych migdałów lub bułką tartą, Ciasto wkładamy do piekarnika na ok 40 min.
Po wyciągnięciu czekamy 10-15 min aż lekko wystygnie ale w sumie w tym czasie możemy podgrzać nasz dżem, lub konfiturę i dodajemy do niej wódeczkę i żelatynę - mieszamy a jak już wszystko nam sie ładnie połączy, wykładamy na ciasto. Taką kompozycję wkładamy do chłodu i zabieramy sie za polewę.
To prościzna. wszystkie składniki (masło, cukier, kakao, wodę) umieszczamy w rondelku, podgrzewamy, mieszając łączymy i uzyskujemy w ten sposób gładką, przepuszną polewę, którą polewamy nasz wcześniejszy kulinarny twór. Posypujemy płatkami mogdałów i znowu do lodówki...albo zjedzcie od razu, a kto Wam zabroni?:)





2 komentarze:

Najlepsze!

Najsmaczniejszy - ranking stron kulinarnych

kolejne wyzwania

Zapraszam na durszlak

Durszlak.pl

A Wy kochacie gotowanie czy tylko lubicie?:)

Lista Blogów Kulinarnych

Zaglądajcie też na Mikser kulinarny

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów