Życie rodzica wymaga. Miałam napisać, że kreatywności ale od razu pojawiła się cała litania innych kompetencji. Można oczywiście iść na skróty i samemu wymagać. Ucz się! Myj ręce przed jedzeniem! Jeeeedz!!!
To jednak zazwyczaj związane jest z dość nieprzyjemnymi skutkami ubocznymi jak tupanie nogami, krzyk, pisk, a w przypadku jedzenia wydłużenie procesu konsumpcji w skrajnych przypadkach połączone z płaczem, zaciskaniem jamy ustnej i pluciem. Nie mam zamiaru się wymądrzać, pouczać czy prawić morały...a nie, nie...sama jestem rodzicem, któremy daleko do ideału ale kombinuję i czasem coś wychodzi a wtedy chcę dzielić się z innymi dobrą nowiną!!!!
Wspomniałam o jedzeniu. Otóż moja córka ostatnio pobija rekordy. Potrafi jeść sama ale zwykle zajmuje jej to nawet godzinę...czasem dwie. Jedzenie zupy w takim tempie nieco frustruje...co ja mówię. Jedzenie czegokolwiek w takim tempie to mocna przesada. Zwykle wymiękam i karmię moje dziecko przwiąć kolejny raz te same morały i pytając: Why!!! Dlaczego szybko Ci idzie jedynie z zupą pomidorową?
Pomidorowa to ulubiona zupa chyba wszystkich dzieciaków. Fakt i nic odkrywczego.Ostatnio jednak poczyniłam pewien eksperyment. Otóż pod osłoną pomidorowej przemyciłam kilka innych wartościowych warzyw i...? Pełen sukces!!! Por, seler naciowy, marchewka, ziemniaki...wszystko ładnie i szybko zjedzone. Aż miło. Zatem dzielę się.
Do naszej podstępnej zupy będą potrzebne:
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 1-2 łyżki masła
- 1,5 l buliony warzywnego lub mięsnego
- 1 por pocięty w plasterki
- 3 łydygi selera naciowego pokrojone na małe kawałki
- 3 ziemniaki pokrojone w kostkę
- 1 ząbek czosnku pokrojony w kostkę
- 3-4 suszone pomidory (w oleju)
- 0,5 szklanki śmietany 12% (do zup) może być kremówka, która jednak podnosi kaloryczność dania a po co;)
- 1 łyżeczka tymianku
- puszkę pomidorów Łowicz
- przecież pomidorowy Łowicz
- kilka gałązek świeżej bazylii do dekoracji
Zakładam, że bulion mamy gotowy a jeśli nawet nie, to wiadomo jak go zrobić. Ja gotuję jakieś mięsko z kostką, dodaje włoszczyznę, przyprawy i mam bulionik czyli rosół.
Smak tej zupy kryje się w mieszance tych kilku powyższych warzyw podrumienionych lekko na maśle. i oliwie.
Patelnie rozgrzewamy i mieszamy na niej oliwę i masło. Następnie dodajemy czosnek i lekko rumienimy i dodajemy pora pokrojonego wcześniej w plastry oraz selera, którego też kroimy na mniejsze kawałki. Obierazmy ziemniaki i pokrojone w kostkę dorzucamy do reszty. Wszystko podsmażamy chwilę, mieszając aby warzywa się nie przypaliły a jedynie zarumieniły zyskująć w tej sposób oczekiwany smak. Na koniec dodajemy suszone pomidory, tymianek i mieszamy a pochwili dokładamy pomidory z puszki i przecier pomidorowy Łowicz. Warzywa dusimy w pomidorach a kiedy uznamy, że jest im zbyt sucho dodajemy bulion.
Najpierw po chochelce a potem całość. Wszystko gotujemy razem aż wszystkie warzywa staną sie miękkie. Na koniec blendujemy na mus (bo takiej konsystencji będzie nasza zupa), dodajemy odrobinę śmietany i bazylię do dekoracji.
I mamy pomidorową inaczej:)
Mały dowód na to, że to idealne danie dla dzieci:)