Ledwie przekroczyłam próg, usłyszałam (już nie pierwszy raz): "kogo będziesz truć"?
Mojego męża już chyba przedstawiałam. Przypomnę zatem, że to dość strachliwy człowiek i boi się grzybów, wątróbki i...rabarbaru właśnie. Jest specjalistą od trującyhc roślin i przeterminowanych produktów.
Aaaa...myślę sobie, że jak umierać, to tylko po zjedzeniu czegoś pysznego...ciasto będzie jak znalazł. Najpierw miałam w głowie coś z jogurtem ale to może innym razem bo w między czasie otrzymałam sporą dawkę jaj. A jak jaja, to beza:)
No i jest piękna, krucha, słodka, w idealnym połączeniu z kwaśną łodygą, po prostu pycha;)
Moje składniki na kruchy spód
- 100 g mąki pszennej (ok. 8 łyżek)
- 4-5 łyżek mąki krupczatki
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 4 żółtka
- 0,5 szklanki cukru
- szczypta soli
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g masła (najlepiej schłodzonego)
na wierzch
- 5-6 łodyg rabarbaru
- 1-2 łyżki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 4 białka ubite na sztywno + 1 szklanka cukru + 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2-3 łyżki płatków migdałowych
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Potem zmniejszymy do 170 a później do 50 stopni...ale po kolei:)
Jeśli chodzi o ciasto, zaczynamy od wysypania mąki, następnie dodajemy do niej masło i pozostałe składniki, które zagniatamy najlepiej ręcznie ale jak macie do tego odpowiednie sprzęty, nie widzę przeciwskazań. Ciasto ma być jak plastelina, będzie się lekko lepić, więc trzeba sie liczyć z tym, że po rozwałkowaniu pojawią trudności z przeniesiem go w całości na blachę, bo się będzie rwać i przylepiać do blatu. Ale to nic...przenieście w kawałkach i posklejajcie już na baszce, najlepiej wyłożonej papierem do pieczenia.
Wkładamy ciasto do piekarnika i podpiekamy spód przez jakieś 15-20 min (ma być tylko lekko rumiane).
Rabarbar oczyszczamy z liści i skórki, kroimy w dość drobną kostkę (ok. 1 cm) i zasypujemy łyżką cukru i łyżką mąki ziemniaczanej.
Teraz czas nia białka, które ubijamy na sztywno a pod koniec, stopniowo (po 1 łyżce) dodajemy cukier i łyżkę ziemniaczanej.
Teraz czas nia białka, które ubijamy na sztywno a pod koniec, stopniowo (po 1 łyżce) dodajemy cukier i łyżkę ziemniaczanej.
Na podspieczony spód wysypujemy rabarbar, poprawiamy aby pokrywał równomiernie ciasto i pokrywamy je białkami. Na wierzch dodajemy płatki migdałów. Teraz całość wkładamy do piekarnika na ok. 15 min (zmniejszamy do 170 stopni) a po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 50 stopni i trztmamy ciasto jeszcze 30 min.
Pozostaje Wam życzyć smacznego!!!
Och tak, po takim cieście można umrzeć ale ze szczęścia :D
OdpowiedzUsuńKocham rabarbar, z przyjemnością zjem porcję małżonka ;)
OdpowiedzUsuń